Ja przed wejściem do księgarni lub sklepu w którym sprzedawane są książeczki dla dzieci powinnam zasłaniać sobie oczy. Mój portfel już i tak ledwo zipie, ale te dwie historyjki musiały wylądować w moim koszyku.
W wiosce Świętego Mikołaja mieszka renifer o i mieniu Rudolf. Jest bardzo szanowany przez innych ze względu na swój czerwony nos. Zyskał także ogromne uznanie u samego Mikołaja. To on zawsze stoi na czele zaprzęgu.
Rudolf ma synka Rudolfika. Jest jeszcze mały, ale już wie, że w przyszłości będzie latał tak dobrze jak jego tata. Chce wszystkim pokazać, źe świetnie się do tego nadaje.
Bez zgody Mikołaja zabiera jego sanie chociaż nie umie jeszcze latać. W trakcie podróży dochodzi do nieszczęśliwego wypadku.
Jak się okazuje oprócz reniferów w Laponii mieszkają także elfy. Pomagają Mikołajowi w pakowaniu prezentów. Ze wszystkim trzeba zdążyć na czas. Elfy wykonują swoje obowiązki bardzo starannie. Tylko jednemu jakoś się nie chce. Kajtek to mały leniuszek. Zamiast nakarmić renifery wolał się zdrzemnąć na sianie. Głodne zwierzęta nie mogły wyruszyć w podróż, więc elfik wpadła na pewien pomysł. Niestety nie spodobało się to Świętemu Mikołajowi.
Czy w takiej sytuacji dotrze do wszystkich dzieci z podarunkami pod choinkę?
"Przekorny renifer" oraz "Niesforny Elf" to kolejne ciekawe propozycje dla małych czytelników od wydawnictwa Pryzmat. Są to bardzo fajne historyjki napisane w formie rymowanek przez Annę Prudel. Urzekły mnie również ilustracje autorstwa Marcina Południaka. Ostatnio mam szczęście do pięknie wydanych książeczek.
Okładka jak i strony są twarde, a rogi zaokrąglone. Jest to bardzo ważny szczegół. Rodzice mogą być pewni, że dziecko w trakcie czytania lub oglądania nie zrobi sobie krzywdy. Na szczególną uwagę zasługuje także zakończenie w obu bajeczkach. Zawiera w sobie piękne przesłanie.
Całość oceniam jak najbardziej pozytywnie.
Są to z pewnością świetne książeczki dla najmłodszych. Idealne na Mikołajki lub jako prezent pod choinkę. :)
OdpowiedzUsuń