Gdy po raz pierwszy zobaczyłam w internecie zdjęcie tego budynku to przyszło mi do głowy nic innego jak tylko: przecież to jest jakiś zwyczajny biurowiec. Taki kwadratowy klocek. A tu proszę, taka niespodzianka. Jest to budynek Miejskiej Biblioteki w Stuttgarcie. Nic specjalnego, prawda? Ale jak to się mówi: nie wygląd jest najważniejszy, tylko wnętrze. Szczególnie w przypadku bibliotek.
Początkowo cały księgozbiór mieścił się w zabytkowym Pałacu Wilhelma. Niestety pojawił się mały problem. Dosłownie i w przenośni...Budynek pałacowy okazał się zwyczajnie za mały, aby mógł pomieścić wszystkie woluminy. W tym celu zdecydowano o wybudowaniu nowej siedziby. Autorem owego projektu jest koreański architekt Eun Young Yi. Cała inwestycja zamknęła się w kosztach 79 mln euro. W dzień jest szarym zwyczajnym budynkiem, ale za to w nocy za pomocą specjalnego oświetlenia przemienia się w nowoczesne dzieło sztuki architektonicznej.
Są gust i guściki, więc zdaję sobie sprawę, że dla niektórych osób ten budynek może być troszkę za bardzo "zimny" i pusty...A nawet troszkę klaustrofobiczny..Ale tak naprawdę, nie można obok tej biblioteki przejść obojętnie, zresztą obok żadnej nie powinno się przechodzić w ten sposób...
* zdjęcia oraz informacje zostały zaczerpnięte z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz