Kolejny miesiąc stażu już za mną. Praca wypełnia większość mojego czasu, ale i tak staram się znaleźć chwilkę na lekturę. W miesiącu maju udało mi się przeczytać 5 książek. Po zsumowaniu wszystkich stron na kalkulatorze wyświetliło się: 1342. Nie jest to może imponujący wynik, ale biorąc pod uwagę sytuację w jakiej obecnie się znajduję i tak jestem z niego dumna:
- "Zanim zrozumiem" - Małgorzata Mroczkowska
- "Ja, Kochanka" - Karolina Wilczyńska
- "Hotel Bankrut" - Magdalena Żelazowska
- "Szczęście na wagę" - Agnieszka Olejnik
- "Okruchy zła" - Sandra Brown
Tak na marginesie jeśli ktoś ma sprawdzony sposób na wydłużenie doby to ja chętnie z niego skorzystam. Maj okazał się dla mnie miesiącem na piątkę. Miałam przyjemność poznać pięć fantastycznych historii. Każda z nich miała w sobie coś wyjątkowego. Ale gdybym musiała wskazać jedną, która wywarła na mnie największe wrażenie z pewnością byłaby to powieść autorstwa Karoliny Wilczyńskiej "Ja, Kochanka". Sposób w jaki została napisana zasługuje na ocenę celującą.
Podsumowując życzę sobie oraz Wam moi kochani, aby kolejny miesiąc obfitował w same "celujące" książki.
Ja też najchętniej wydłużyłabym dobę. Do 48 godzin. Nie wiem tylko jak bym to wytrzymywała :) Każda przeczytana książka to wspaniały wynik. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń