niedziela, 25 maja 2014

ZAGADKA BŁĘKITNEGO EKSPRESU (Recenzja )

Autor: Agatha Christie
data wydania: 2002 ( data przybliżona )
liczba stron: 267
wydawnictwo: Prószyński i S-ka











Tak jak pisałam już przy opisie książki "Noc i ciemność" sięgnęłam po kolejny kryminał z pod pióra Pani Agathy. 

Akcja powieści toczy się na dwóch płaszczyznach, na samym jej początku poznajemy historię Ruth Kettering i jej małżeństwa z  Derekiem. Niestety ich związek nie należy do szczęśliwych, kobieta jest zdradzana przez swojego męża, zresztą ona sama też nie ma wobec niego czystego sumienia. Z treści można wywnioskować, że jest jedynaczką, a jej ojciec to amerykański milioner, Rufus Van Aldin. Widzi, że przez Dereka jest nieszczęśliwa, namawia ją na rozwód i stawia również swoje warunki mężczyźnie...Kocha córkę nad życie, i nie licząc się z kosztami postanawia podarować jej bardzo cenny klejnot zwany " Sercem Płomienia ". 

Tymczasem w  St Mary Mead, Katarzyna Grey dowiaduje się, że została spadkobierczynią. Przez 10 lat swojego życia opiekowała się starszą panią, która przed swoją śmiercią przepisała jej cały swój majątek. I w tym momencie jej życie diametralnie się zmienia, z trzydziestoletniej ubogiej dziewczyny staje się bogatą osobą. Postanawia po raz pierwszy wyjechać na francuską Riwierę....

Dzięki zbiegowi okoliczność, obie kobiety spotykają się w pociągu "Błękitny Ekspres"...Czasami potrzebujemy z kimś nieznajomym porozmawiać o swoich problemach, i właśnie czegoś takiego potrzebowała Ruth, a nowo poznana kobieta zostaje jej powierniczką. Po rozmowie Katarzyna ma wątpliwości i będąc pewną, że kolejnej rozmowy już nie będzie, dowiaduje się że następnego dnia odnaleziono ją martwą w swoim przedziale.

Katarzyna była ostatnią osobą, która miała do czynienia ze zmarłą. Jej zeznanie będą bardzo ważne dla rozpoczętego dochodzenia jak również dla pogrążonego w żałobie jej ojca. Kobieta, która myślała, że wreszcie spełnią jej się marzenia i będzie mogła podróżować zostaje wmieszana w kryminalną historię. Policji zamierza pomóc słynny detektyw Herkules Poirot, który również podróżował tym samym pociągiem.


Pierwsza książka autorstwa Agathy Christie, którą przeczytałam niestety nie przypadła mi do gustu, ale postanowiłam zapoznać się jeszcze z innymi jej książkami...Może tym razem było już troszkę lepiej, ale również mnie nie zachwyciła....nie wiem, może po prostu brakuje mi "tego czegoś".
Zanim dojdziemy do głównego wątku książki, mamy dość długie wprowadzenie, które nie przypadło mi do gustu, troszkę taki klimat wzięty z harlequina. Jeśli już dojdziemy do sedna sprawy zabrakło mi dreszczyku emocji, który lubię poczuć czytając kryminały, niestety efektu "gęsiej skórki" nie było. Przeczytałam książkę do końca, bo chciałam dowiedzieć się kto zabił kobietę...i nie powiem, że odpowiedz na to pytanie jest dość zaskakująca.

POLECAM
MOJA OCENA 7/10

poniedziałek, 19 maja 2014

NIEBIESKIE MIGDAŁY ( Recenzja )

Autor: Katarzyna Zyskowska - Ignaciak
data wydania: 23 lutego 2011
liczba stron: 304
wydawnictwo: Nasza Księgarnia









Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Katarzyny i mam nadzieję że nie ostatnie..


Ina ( a właściwie Balbina - imię nadane przez dość szaloną matkę - artystkę ) jest  początkującą dziennikarką. W trakcie jednego z programów telewizyjnych  do którego została zaproszona jako gość zakochuje się w wschodzącej gwieździe telewizji śniadaniowej i to z wzajemnością. Gdy zauważa, że spodziewa się dziecka owego mężczyzny i gdy go o tym informuje przyszły tatuś daje tzw. drapaka tłumacząc się że musi wyjść po papierosy. Dziewczyna daje sobie jakoś radę z zaistniałą sytuacją, z pomocą przychodzą również rodzice, babcia oraz jej najlepsza przyjaciółka  - Karolina, która niebawem wychodzi za mąż. Takie wsparcie jest również czasami uciążliwe, zwłaszcza gdy rodzina i znajomi za wszelką cenę chcą znaleźć dla dziecka nowego tatusia, i jednocześnie wplątują Inę w niezręczne sytuacje. Ona osobiście wie, że ciężko jej będzie w obecnej sytuacji w której się znalazła znaleźć mężczyznę, który pokocha ją oraz jej malutkiego chłopczyka. Trzeba wziąć się w garść i przestać myśleć o niebieskich migdałach tylko czy jej się to uda...

"Niebieskie migdały" to powieść wypełniona po brzegi humorem, czytając nieraz śmiałam się sama do siebie. Autorka w urokliwy sposób opisała losy Iny oraz jej rodziny i przyjaciół. Na szczególną uwagę zasługuje właśnie więź przyjaźni która łączy główną bohaterkę ze swoją przyjaciółką, może liczyć na jej wsparcie o każdej porze dnia i nocy. W książce poruszony został również temat wychowywania dzieci przez samotne matki. Nie jest to łatwe zadanie, wymaga bardzo dużo siły fizycznej a przede wszystkim psychicznej.
Jak przystało na powieści obyczajowe, musi pojawić się również wątek miłosny. Tak się składa, że czasami to uczucie  czai się tuż za rogiem.
Nie jest to może jakieś dzieło literackie o którym będzie się toczyć długie rozmowy, ale nam kobietom taka literatura też jest potrzebna. Przede wszystkim gdy nam smutno i źle, w pracy jak zwykle kołchoz to taki relaksik z kubkiem czegoś do picia  jest jak najbardziej wskazany.

POLECAM
MOJA OCENA 8/10

wtorek, 13 maja 2014

WODNE ANIOŁY ( Recenzja )

Autor: Mons Kallentoft
data wydania: 10 września 2013
liczba stron: 432
wydawnictwo: Rebis











Mons Kallentoft to czterdziestosześcioletni pisarz szwedzkiego pochodzenia. Można powiedzieć, że jego  pierwsza seria o dzielnej i utalentowanej pani komisarz Mallin ( Ofiara w środku zimy, Śmierć letnią porą, Jesienna sonata, Zło budzi się wiosną oraz Piąta pora roku ) przyniosła mu bardzo dużą popularność.

Wodne Anioły to pierwsza część nowej serii, sygnowanej żywiołami, w której również pojawia się komisarz Mallin. Wybór w takiego typu kryminałach jest bardzo duży, począwszy od książek Camilli Lackberg po trylogię Stiega Larssona. Trudno wyróżnić kogokolwiek, wszystkie te książki mają w sobie to coś, więc z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po lekturę autorstwa nowego literackiego objawienia w dziedzinie szwedzkiego kryminału.

Akcja książki rozgrywa się w bogatej dzielnicy Linkopingu. 
Martin Svensson - miejscowy stolarz, puka do drzwi jednego z domów - nikt nie otwiera. Mieli przecież nigdzie nie wychodzić, ale widocznie nie byli tego pewni i właściciel dał mu klucze...Wchodzi do środka...i to co odkrywa jest dla niego ogromnym wstrząsem, dwa martwe ciała leżące w jacuzzi - Patrick i Cecilia Andergranowie, właściciele posiadłości. 
Na miejscu zbrodni okazuje się, że brakuje małej dziewczynki, córeczki państwa Andergren - Elli.
Policja rozpoczyna śledztwo...na samym jego początku zostają przesłuchani najbliżsi, nauczycielka z przedszkola, koleżanki i koledzy z ich życia zawodowego. Jak się okazało Patrick i Cecilia tworzyli zgodne i kochające się małżeństwo, może nie mieli zbyt dużego grona przyjaciół, ale przecież z tego powodu nie można stwierdzić, że z tą rodziną było coś nie tak. W celu odnalezienia dziecka zostają  sprowadzeni nurkowie do przeszukania pobliskiej rzeki oraz psy tropiące. Niestety nie przynosi to żadnych skutków. Policjanci zdobywają informację na temat dziewczynki - została adoptowana przez małżeństwo i pochodzi z Wietnamu. Z treści książki dowiadujemy się, że takiej adopcji dokonała również współpracownica Mallin - Karin Johannison. 
W trakcie prowadzonego śledztwa na jaw wychodzę jeszcze inne bardzo interesujące informacje...chodzi o szczegóły konfliktu Cecilii z jej starszą siostrą, wątek łapówkarski, w który może być zamieszany Patrick oraz nieprawidłowości związane z adoptowaniem dzieci z Wietnamu...

Oprócz prowadzonego śledztwa w książce poznajemy również życie głównej bohaterki oraz jej współpracowników. Kobieta jest matką już dorosłej córki, obecnie jest w związku z mężczyzną z którym pragnie zajść w ciążę, ale niestety pewne wydarzenie w jej życiu nie pozwala zrealizować tego marzenia. I właśnie to sprawia, że zaczynają oddalać się od siebie...Toczy również walkę z nałogiem, którym jest picie, ale na szczęście znajdzie siłę w tej walce - wraz ze swoją grupą za wszelką cenę chce odnaleźć morderce państwa Andergren, a przede wszystkim dowiedzieć się co się stało z ich zagonioną córeczkę...

Z twórczością Mensa Kallentofta spotkałam się po raz pierwszy...Pierwszą rzeczą, którą zauważy czytelnik czytając książkę jest specyficzny styl w jakim ta książka została napisana, jak dla mnie ten sposób pisania jest czymś bardzo wyjątkowym. Zdania momentami są bardzo krótkie, mają postać myśli...czasami takie krótkie wypowiedzi mogą bardzo dużo zdziałać...akcja przeplatana jest koszmarami sennymi głównej bohaterki, jej osobistymi przemyśleniami...słychać również głosy zamordowanego małżeństwa, które próbuje pomóc w poszukiwaniu swojego dziecka...Wszystko to jest przedstawione w wodnej otoczce, począwszy od rzeki, aż po basen pływacki...
W powieści występuje dość liczna grupa bohaterów, na początku można się troszkę pogubić, ale z czasem wszystko dojdzie do ładu i porządku...Autor przede wszystkim skupił się na postaci Mallin...młoda kobieta, przeżywająca trudne chwile w swoim życiu, nie zaznaje wsparcie u osoby najbliższej jej sercu..i właśnie ta osoba doprowadza do tego, że jej psychika rozpada się na drobne kawałki i sięga ponownie po alkohol...
Historia wciąga, trzyma w napięciu do ostatniej kartki...jest to fantastycznie napisany kryminał.

POLECAM
MOJA OCENA 10/10

wtorek, 6 maja 2014

NOC I CIEMNOŚĆ ( Recenzja )

Autor: Agatha Christie
data wydania: 1997 ( data przybliżona )
liczba stron: 214
wydawnictwo: Prószyński i S-ka











Agatha Christie uważana jest za królową kryminału, jej książki w dalszym ciągu cieszą się ogromną popularnością...

Głównym bohaterem powieści a zarazem jej narratorem jest Michael Rogers. Jest to młody mężczyzna, pochodzący z ubogiej rodziny. Jego matka w miarę swoich możliwości starała się zapewnić synowi godne życie i odpowiednie wykształcenie, którego niestety nie wykorzystał w swoim życiu. Jest człowiekiem, który nie potrafi osiedlić się w jednym miejscu, imał się różnych zajęć...w chwili gdy dojdziemy w powieści do jej znaczącego punktu, pracuje jako kierowca w jednej z firm zajmującej się wynajmowaniem luksusowych samochodów zamożnym turystom chcącym podróżować po Europie.
Każdy z nas ma swoje marzenia, tak było również z głównym bohaterem książki... nie były to jakieś wyszukane marzenia,  pragnął mieć piękny dom, wspaniałą żonę i oczywiście być w posiadaniu dużej kwoty pieniędzy...ale niestety niezamożnemu mężczyźnie nie jest łatwo coś takiego osiągnąć...
Pewnego dnia spacerując po jednej z ulic w Kingston Bishop natrafia na ogłoszenie w sprawie przetargu starej i zrujnowanej posiadłości o dość tajemniczej nazwie "Wieże". Zaintrygowany jej nazwą, postanawia dowiedzieć się o niej czegoś więcej...Jak się okazało określano ją również mianem "Cygańskie Gniazdo". Wśród miejscowych posiadłość ta ciszyła się bardzo złą sławą, ponieważ często w jej okolicy zdarzały się wypadki z ofiarami śmiertelnymi i uważano, że głównym tego powodem jest klątwa rzucona przez cyganów, którzy zamieszkiwali te tereny. Nie zniechęciło to Michaela, a wręcz przeciwnie co raz bardziej był tym wszystkim zafascynowany...Spacerując w jej pobliżu, poznaje piękną i młodą dziewczynę, która również jest zainteresowana "Cygańskim Gniazdem". W trakcie rozmowy zwierza się jej, że zna wybitnego architekta, który obiecał mu wybudowanie pięknego, wyjątkowego domu, jeśli tylko zdobędzie odpowiednie fundusze na realizację tego przedsięwzięcia.
Mężczyzna jest zauroczony nowo poznaną dziewczyną,  postanawia nie zrywać z nią kontaktów...Na jednym ze spotkań przedstawia mu się jako Fenella Goodman. W trakcie spaceru w okolicy posiadłości, spotykają starą cygankę Lee, która ostrzegła ich żeby nie zbliżali się do "Cygańskiego Gniazda", jednocześnie wróży Fenelli z ręki, to co zobaczyła jeszcze bardziej upewniło ją w tym co wcześniej powiedziała. Ich znajomość nabiera rumieńców,zakochują się w sobie. Dziewczyna postanawia wyjawić Michaelowi jak na prawdę brzmi jej nazwisko. Okazało się że jest jedną z najbogatszych Amerykanek, dziedziczką niewyobrażalnie dużej fortuny. Po przekroczeniu 21 lat mogła już prawnie dysponować swoim majątkiem, decyduje się na zakup "Cygańskiego Gniazda". W tajemnicy przed rodziną dziewczyny, a także przed swoją matką postanawiają się pobrać...
W taki oto sposób Michael spełnił swoje marzenia...tylko czy jego nowe życie będzie usłane różami, czy klątwa da o sobie znać....

Powiem tak...książka średnio mi się podobała...akcja rozwijała się bardzo powoli, prawie jej połowa to tematyka obyczajowa, a jak już dotarłam do wątku kryminalnego myślałam, że będzie dawkowany stopniowo a tu poleciało jak z górki...niby zakończenie jest zaskakujące, zostały popełnione morderstwa i to w liczbie mnogiej, ale szczerze spodziewałam się czegoś więcej. Główny bohater jest dość irytujący, za wszelką cenę chce zostać zamożnym człowiekiem...ale dzięki poślubieniu bogatej kobiety udaje mu się to osiągnąć. Wątek związany z przepowiednią nie do końca był ciekawie rozwinięty...niby miała mieć wpływ na życie głównych bohaterów, ale chyba jednak to zachowanie i czyny głównego bohatera odmieniły jego losy.

Nie jest to może zbyt pozytywna opinia na temat powieści, ale i tak za pewne sięgnę jeszcze po kolejne książki Pani Agathy.

MOJA OCENA 6/10








czwartek, 1 maja 2014

ŻONA_22 ( recenzja )

Autor: Melanie Gideon
data wydania: 8 sierpnia 2013
liczba stron: 456
wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte 












Przeważnie każda książka o miłości opowiada historię dwójki kochających się ludzi i przedstawia drogę jaką mają do pokonania oraz przeszkody na które na tej drodze mogą natrafić, aby być w pełni szczęśliwymi ludźmi. Potem jest tylko zakończenie z happy endem: ślub, dzieci, piękny dom...W Żonie_22 jest odwrotnie, tutaj akcja się rozpoczyna, gdzie w większości książek się kończy...

Książka zaczyna się dość nietypowo, a mianowicie w pierwszym rozdziale natrafimy na informacje wyszukane w przeglądarce internetowej google na temat "opadającej powieki".

Alice Buckle to żona Williama i matka dwójki dzieci: dwunastoletniego Petera i piętnastoletniej Zoi. Są jeszcze posiadaczami psa - Jampo. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe, Pani Buckle jest dyrektorem kreatywnym Kółka Teatralnego w szkole podstawowej w Kentwood - prowadzi również warsztaty teatralne z dziećmi. Natomiast jej małżonek zatrudniony jest w jednej z agencji reklamowych.
Przejdźmy do ich życia rodzinnego. Jak w każdej rodzinie relacje rodzice - dzieci nie należą najłatwiejszych, tym bardziej jeśli dzieci są nastolatkami i przechodzą okres buntu a ich hormony szaleją. Małżeństwo Alice i Williama jak się  spojrzy z boku wygląda idealnie, ale niestety tak nie jest....Mąż kobiety całe dnie spędza w pracy, nie ma czasu dla swojej żony, nie zauważa jej potrzeb. Na jednym z firmowych przyjęć dowiaduje się, że jest jedną z tzw. "reklamowych wdów"...... Przechodzi  trudne chwile związane z rocznicą  śmierci swojej matki, jednocześnie zbliżają się jej 45 urodziny...będzie miała tyle samo lat, ile miała jej jej mama, gdy zginęła..Jest jeszcze bardziej zdołowana bo jej ukochany stwierdza, że przechodzi kryzys wieku średniego. Sama zaczyna sądzić, że to może być prawdą...
W trakcie przeglądania swojej poczty mailowej natrafia na wiadomość od Ośrodka Badań Netherfield z zaproszeniem do udziału w badaniach nad małżeństwem, dokładnie chodzi o "Małżeństwo w XXI wieku". Reaguje pozytywnie na zaproszenie i loguje się na swoje konto jako Żona_22, zostaje jej również przydzielona osoba do pomocy przedstawiająca się jako Asystent_101.
Udzielając odpowiedzi na poszczególne pytania, Alice poddaje analizie swoje lata spędzone w małżeństwie z Williamem, zwierza się swojemu Asystentowi_101 ze swoich rodzinnych problemów, a on w miarę swoich możliwości podpowiada jej w jak najprostrzy sposób może się ich pozbyć..Żona_22 dostrzega, że internetowa znajomość ze swoim asystentem coraz bardziej jej się podoba, a anonimowość pomaga jej wszystko z siebie wyrzucić...Z biegiem czasu ich wirtualne relacje przemieniają się w coś bardziej głębszego uczuciowo...Czy można zakochać się w mężczyźnie poznanym w sieci internetu? Czy można kochać dwóch jednocześnie ? Jaką decyzję podejmie Alice...

Książkę czyta się błyskawicznie, chociaż liczy sobie sporo stron...Fabuła wciągnie czytelnika na całe godziny. Tematyka małżeńska częsta pojawia się w literaturze obyczajowej, ale tutaj przedstawiona jest w sposób bardzo interesujący. Na duży plus zasługują fragmenty związane z konwersacją głównej bohaterki z asystentem za pomocą poczty email a potem na facebookowym czacie. Zawierały bardzo dużo informacji z ich życia osobistego, które zostały przedstawione w sposób bardzo inteligentny. Od samego początku ich internetowych rozmów, ciekawa byłam kim tak na prawdę jest Asystent_101 i w jakim kierunku dalej potoczy się ich znajomość....
Wiele kobiet, które przeżywają monotonnie w swoim małżeństwie marzą o małym, delikatnym flircie z fantastycznym facetem, taki tzw. "lepszy model". Z pomocną dłonią takim kobietom wychodzi na przeciw internet, w którym roi się od portali randkowych, czatów itp. Wszystko to, jest dla płci pięknej  kuszące, gdy widzi się np. zdjęcie super przystojnego i wysportowanego faceta :-) I tu pojawia się mała łyżka dziegciu, bo nigdy nie wiadomo czy osoba siedząca po drugiej stronie wygląda tak jak wygląda i pisze do nas prawdę.
Pani Gideon przedstawiła życie głównych bohaterów bardzo realnie, bez zbędnej lukrowej otoczki, bo przecież instytucja małżeństwa polega na obopólnym wspieraniu się jeśli pojawią się jakieś trudności do pokonania i problemy. Czasami warto zastosować pojęcie "drugiej szansy", chociaż czasami nie jest to łatwe posunięcie do wykonania...
Bohaterowie powieści są bardzo interesującym ludźmi, mają swoje charaktery, które ukazane są przez autorkę w sposób ciekawy dla czytelnika. Jest ich spora grupka, ale są w taki sposób przedstawieni, że nie znudzą się czytelnikowi.
W dzisiejszych czasach internet opanował cały świat...Tracimy kontakt z rzeczywistością, żyjemy tylko w świecie wirtualnym...zapominamy o własnej rodzinie, nie potrafimy normalnie rozmawiać..Główna bohaterka książki zostaje przez niego pochłonięta, na każdym kroku i w każdej wolnej chwili sprawdza nowe posty znajomych na facebooku...Po krótkim rodzinnym wyjeździe, sięga po telefon i sprawdza swój profil, a nóż może coś ciekawego przegapiła...
Alice nie jest doskonała, każdy popełnia błędy, ale najważniejsze jest to żeby potem  wyciągnąć z nich wnioski...
Żona_22 to powieść dla kobiet w każdym wieku, skłania nas do przemyśleń nad swoim życiem i jaki mamy kontakt ze swoją rodziną...

Jak dla mnie jedynym minusem w książce było umieszczenie wykazu pytań na jej samym końcu, lepszym pomysłem byłoby jakby każde z pytań było umieszczone zaraz przy odpowiedzi lub w przypisie.

POLECAM
MOJA OCENA 9/10