czwartek, 31 lipca 2014

CIEŃ WIATRU ( Recenzja )

Autor: Carlos Ruiz Zafon
data wydania: luty 2005 ( data przybliżona )
liczba stron: 516
wydawnictwo: MUZA 











Na książkę trafiłam przez czysty przypadek w bibliotece. Nigdy nie słyszałam o Zafonie, ani o jego twórczości...Po przyjściu do domu poczytałam troszkę opinii innych czytelników, którzy mieli już okazję wgłębić się w treść tej książki...i powiem tak...chcę więcej takich bibliotecznych przypadków, a teraz do rzeczy...


Główną postacią w książce jest 10-letni chłopiec o imieniu Daniel. Syn właściciela księgarni. Oboje mieszkają w małym mieszkanku przy jednej z barcelońskich ulic. 

Carrer de Santa Ana
                     
Gdy nadszedł już odpowiedni moment ojciec zabrał Daniela do dość specyficznego i tajemniczego miejsca zwanego Cmentarzem Zapomnianych Książek. Spośród kilkunastu książek, musi wybrać dla siebie tylko jedną, która stanie się dla niego czymś bardzo ważnym. Los pada na książkę zatytułowaną "Cień wiatru" autorstwa Juliana Caraxa. Od tego momentu życie młodego chłopaka diametralnie się zmienia, zafascynowany lekturą postanawia odnaleźć samego twórcę  jak i inne jego książki. Niestety dowiaduje się, że wszystkie dzieła tego pisarza zostały spalone. Okazuje się, że w posiadaniu jedynego uratowanego egzemplarza jest właśnie on sam. I jest ktoś jeszcze kto chce zdobyć " Cień wiatru" i również rzucić go w otchłań płomieni.
La Rambla
                                                                             Daniel na swojej drodze spotyka bardzo tajemniczą postać, mężczyznę, który również jest zainteresowany  Carexem, policjanta, który można powiedzieć za bardzo wczuł się w swoje służbowe obowiązki, bezdomnego o imieniu Femin.
Książka przenosi czytelnika w życie tajemniczego Juliana Carexa, jego losy, w krąg jego przyjaciół i życie rodzinne oraz w to co toczyło się obok, czyli w jego miłostki z kobietami. Poznajemy również osoby, które chcą zatrzeć jakiekolwiek ślady po nim i jego twórczości. 
Plaza Catalunya
" Cień wiatru" napisany jest w specyficzny sposób, czytając poznajemy Barcelonę, jej uliczki, place...przez co powieść staje się jeszcze bardziej atrakcyjniejsza. Autor używa zdań rozbudowanych, a każde użyte w nim słowo jest odpowiednio przemyślane. Odnośnie bohaterów, po prostu od pierwszych stron zostaną obdarzeni przez czytelnika sympatią, w szczególności na wyróżnienie zasługuje postać bezdomnego mężczyzny Femina  i te jego powiedzonka :-) Powieść przenosi w świat magii i wyobraźni...w książce odnajdujemy kilka wątków: miłosny, skrywane przez lata tajemnice, zbrodnię, każdy znajdzie coś dla siebie, nawet wybredny miłośnik literatury. Wszystkie składniki powieść komponują się w pyszną ucztę czytelniczą.

Jeśli są takie osoby, które jeszcze nie miały przyjemności mieć w swoich dłoniach tej książki powinny to jak najszybciej nadrobić...Każdy kto lubi czytać musi poznać książkę która opowiada o....książce i życiu. Jest to pozycja, wyjątkowa, tajemnicza i napisana w sposób bardzo subtelny i wyrafinowany. 

POLECAM 
MOJA OCENA 10/10

2 komentarze:

  1. Zapraszam na konkurs http://xcookandlookx.blogspot.com/2014/08/stuletnia-gospoda-katarzyna-majgier.html

    OdpowiedzUsuń
  2. już moja propozycja konkursowa tam jest :-) dziękuję za zaproszenie :-)

    OdpowiedzUsuń