poniedziałek, 1 września 2014

NAZWIJ TO UCZTĄ MIŁOŚCI ( Recenzja )

Autor: Charles Baxter
data wydania: 25 czerwca 2009
liczba stron: 280
wydawnictwo: Amber











" Każda para ma przynajmniej jeden naprawdę dobry dzień..."

To zdanie staje się źródłem natchnienia dla pisarza Charlesa Baxtera, który obecnie znajduje się w otchłani literackiej niemocy. Podczas wieczornego spaceru spotyka swojego sąsiada - Bradleya, który uświadamia mu, że historie ludzi, których spotykamy na co dzień, którzy są nam znani są najciekawsze...
Tytuł książki może być troszkę mylący dla czytelnika, nie jest to opis miłości w sposób kulinarny. W książce natrafimy na różnobarwną paletę emocji: począwszy od smutku i melancholii aż po radość i nowe życie... miłość nie zawsze smakuje tak jak byśmy tego chcieli...

Bradley to samotny mężczyzna, któremu towarzyszy czworonożny przyjaciel...Opowiada swoją historię o byłej żonie...w sposób bardzo przyjemny i ze szczegółami streszcza swój związek. Czytelnik może się zastanowić,  skoro byli ze sobą szczęśliwi, dlaczego jest sam, a może to się zmieni...??

Charles spotyka się z byłą żoną Bradleya, kiedy dowiaduje się w jaki sposób mówił o niej były mąż, stwierdza, że po prostu ich małżeństwo było nie udane. Opowiada również i swoją historię, o dniu i o osobie, która zmieniła jej dotychczasowe życie.

W książce ukazane jest również małżeństwo z wieloletnim stażem, które również musi zmierzyć się z problemami życia rodzinnego. Dość już mają swoich problemów, to nie wiadomo w sumie dlaczego inni ludzie powierzają im również swoje zmartwienia i troski. Może dlatego, że żyją dłużej na tym świecie i są bardziej doświadczeni w ich rozwiązywaniu i znają więcej dobrych rad...

Ale najbardziej poruszy czytelnika związek dwojga młodych ludzi, którzy dopiero dojrzewają biologicznie jak i uczuciowo. Są w sobie bardzo zakochani, miłość dodaje im skrzydeł...warto się na nich wzorować...

Są to opowieści zwykłych ludzi, chociaż może niezwykłych...tworzą razem piękny uczuciowy obraz, a ich historie wciągają jak w wir...

PS. Książka doczekała się adaptacji filmowej pt. " Smaki miłości " z Morganem Freemanem w roli głównej.

POLECAM
8/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz