czwartek, 13 sierpnia 2015

NO I BAJKA ( Recenzja )

Autor: Magda Bielicka
data wydania: 7 sierpnia 2015
liczba stron: 192
wydawnictwo: Novae Res














Życie to nie bajka. Ale są takie osoby, które mają akurat w tej kwestii szczęście i żyją jak w bajce. Piękny dom, sportowy samochód w garażu, sześciocyfrowa sumka na koncie. Urodzili się pod szczęśliwą gwiazdą. Tylko czy tak naprawdę są szczęśliwi. A co z tymi osobami, które przyszły na świat pod tą troszkę mniej szczęśliwą? Mogą poszczycić się innymi skarbami, których Ci pierwsi nie kupią za żadne pieniądze...

Do grupy tych "mniej szczęśliwych" należy Hanna. Mając dopiero 28 lat, przeszła w swoim życiu już bardzo wiele. Wychowywana była tylko przez matkę. Za nim przeprowadziły się do przytulnego mieszkanka na jednej z gdańskich ulic, ich adresem była malutka wieś gdzie pomieszkiwały na skromnej stancji. Śmierć matki, która zmagała się z chorobą nowotworową była dla Hanny ogromnym ciosem i stratą kogoś, kogo kocha się najbardziej na świecie.
Mimo tego, że została zaatakowana przez macki samotności starała się wrócić jak najszybciej do normalności. Poświęciła się bez reszty dla swojej pracy zawodowej. Może nie zarabia na tyle, żeby mieszkać w luksusowej willi, nie jeździ super nowoczesnym samochodem, ale na kolejne raty kredytu i jako takie bytowanie ją stać.
Taką finansową deską ratunku stał się dla niej pewien sklepik, tzw ciucholand o bardzo przyciągającej nazwie "Tani Armani", którego właścicielką jest  przemiła i sympatyczna pani Danuta.
Nie samą pracą człowiek żyje. Chociaż patrząc na Hannę można mieć inne zdanie na ten temat. Na szczęście między jedną podróżą służbową, a drugą odnajduje chwilę wolnego czasu i przemienia się w początkującą autorkę bajek dla dzieci.
Gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla płci przeciwnej? Oj jest i to całkiem sporo. Kobieta marzy o prawdziwej miłości. Niestety ma małego pecha. Jeden związek zakończył się zanim dobrze się nie rozpoczął. Czy przyjaźń między kobietą i mężczyzną ma w ogóle sens. Takie pytanie powinna zadać sobie Hanna. Postanawia zaryzykować decydując się na przyjaźń z Mateuszem...
W dzisiejszych czasach sporą popularnością cieszą się różnorakie portale randkowe. Na jednym z tego typu portali swoje konto posiada Hanna. Wirtualne rozmowy z tajemniczym Karolem pochłaniają ją bez reszty. Aż w końcu zamierza spotkać się z nieznajomym "w realu"...

Można? Można...Nie zawsze ciekawa i fajnie napisana książka musi być tomiszczem. Dowodem tego jest najnowsza książka autorstwa Magdy Bielickiej. Przyznam się, ale nie miałam wcześniej styczności z twórczością tej Pani. Z tej też przyczyny trudno jest mi porównać tę książkę z innymi.
"No i bajka", to krótka historia, w której pisarka zdołała poruszyć wiele ciekawych tematów.
Podobno przeciwieństwa się przyciągają. Mogła się o tym przekonać nasza główna bohaterka. Ona nie posiada wielkiego majątku, On wręcz przeciwnie. Sytuacja materialna, dla mężczyzny nie jest żadną przeszkodą. Tylko co w tedy, gdy rodzice nie akceptują przyszłej synowej.
Czy miłość zwycięży w pojedynku uczucie kontra sprawy materialne??
Pracoholizm to kolejny z interesujących wątków. Praca dla każdego człowieka jest bardzo ważna, ale trzeba też powiedzieć sobie STOP. Skutki pracoholizmu mogą być tragiczne. Długo godzinne przebywanie w miejscu pracy wiąże się ze stresem i przemęczeniem organizmu. Doświadcza tego Hanna.

Całość czyta się bardzo szybko, i to nie tylko ze względu na gabaryty książki. Po prostu została napisana w taki sposób, że nie można się od niej oderwać. Niby jest to lekkie i przyjemne czytadełko, ale pisarka nie przechodzi obok problemów życia codziennego. Jednocześnie zapewnia, że marzenia się spełniają i warto marzyć.

PS. Jeśli zdecydujecie się na lekturę "No i bajki" czeka na was bardzo miła niespodzianka. Szczególnie dla fanów bajek :-).

POLECAM
MOJA OCENA 8/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz