piątek, 5 czerwca 2015

FOTOGRAFUJĄC KSIĄŻKI cz. VIII

SIAŁA BABA MAK, NIE WIEDZIAŁA JAK, A DZIAD WIEDZIAŁ, NIE POWIEDZIAŁ, A TO BYŁO TAK !!...Chyba każdy zna tę rymowankę z lat dziecięcych...I właśnie czerwony mak stał się moją inspiracją dla kolejnego pleneru fotograficznego, a tak się składa, że nie daleko mnie jest pole, które zostało pięknie udekorowane tym iście letnim kwieciem. Tym razem w roli książkowej modelki wystąpiła książka autorstwa Lisy Scottoline "Wracajmy do domu". Uważam, że połączenie okładkowej bieli z czerwienią makowych płatków stworzyło ciekawe fotografie...


 
 


1 komentarz: