piątek, 26 czerwca 2015

PRZECIEŻ WIESZ ( Recenzja )

Autor: Aleksandra Grzymkowska
data wydania: 2015 ( data przybliżona)
liczba stron: 342
wydawnictwo: Ale.Media











Są takie książki po przeczytaniu których, warto o nich rozmawiać. I właśnie do takiej grupy książek należy debiutancka powieść "Przecież wiesz" autorstwa Aleksandry Grzymkowskiej. Pani Ola jest takim podmuchem świeżości na rodzimym rynku literackim...Bo książek o miłości jest wiele, ale o jej innym wydaniu już troszkę mniej....

Co się kryje za tym "innym wydaniem"? Cudna przyjaźń, która połączyła trzy kobiety. Stefania, Matylda i Grażyna to o nich mowa. Cała trójka tworzy razem zgrany babski kolektyw. Znają się jak "ślepe konie"...

Stefi, Stefania, Czarnooka to postać, która owiana jest tajemniczością. Poznajemy ją gdy towarzyszy swojej przyjaciółce, która lada chwila stanie się ponownie wolną kobietą...Rozwód dla każdej kobiety, nie jest sprawą łatwą, więc wsparcie bliskiej osoby jest jak najbardziej wskazane. Stefania to kobieta, która stara się żyć i funkcjonować "pod linijkę". Wszystko musi być uporządkowane, bez jakiejkolwiek skazy. Tylko tak się składa, że na chwilę obecną ma problem z uporządkowaniem własnego życia,  ale na szczęście i ona może liczyć na pomoc pozostałej dwójki. Jak to się mówi: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Przed szereg postanawia wyjść Matylda proponując Stefanii urlop w Maladze...Inne otoczenie pozwoli jej odpocząć, a także spojrzy na swoje życie  z zupełnie innej perspektywy...

No właśnie Matylda vel Rudowłosa, zawsze pełna werwy i energii...Stara się, aby wskaźniki wypełnione współczynnikiem dobrego humory, które ma w sobie nigdy nie osiągnęły poziomu zero. Od kilku lat mieszka w Hiszpanii, to tam odnalazła sens swojego życia. Piękne krajobrazy, cudowna kuchnia, do tego przystojni Hiszpanie. Czy trzeba czegoś więcej...Tylko tak się składa, że charakter kobiety plus hiszpański klimat to mieszanka wybuchowa....Przekonał się o tym bardzo miły i przystojny Fernando...W dobie nowoczesności, cały czas ma możliwość utrzymywać kontakt ze swoimi przyjaciółkami, ale czasami tęsknota bierze górę...

Grażyna to kobieta po przejściach...Zakochała się bez pamięci w Robercie. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, która już na samym początku nie wróżyła nic dobrego...Gdy dowiaduje się, że jest w ciąży ukochany nagle odchodzi. Na świat przychodzi Zosia. Z biegiem lat stała się słodką i cudowną dziewczynką i oczkiem w głowie nie tylko mamusi...

Aleksandra Grzymkowska wie, w jaki sposób przelać życie na papier. Dowodem tego jest ta oto książka. "Przecież wiesz" to powieść, która opisuje kobiece problemy, z którymi możemy się my kobiety w bardzo łatwy i szybki sposób utożsamić. Jednocześnie ukazuje temat związany z przyjaźnią...Tak jak z miłością, tak i z przyjaźnią bywa różnie...Przykre wydarzenie może sprawić, że z przyjaźni pozostaną tylko zgliszcza, więc starajmy się postępować tak, aby trwała wiecznie. Pielęgnujmy ją i dbajmy o nią...Warto w pewnych sytuacjach zapomnieć o przeszłości, gdy tylko nadarzy się taka możliwość, bo nigdy nie wiadomo co przyniesie nam przyszłość...

Akcja książka osadzona jest w latach współczesnych. Całość podzielana jest na kilka rozdziałów. Każdy rozdział jest opisem danego wydarzenia, które ma akurat miejsce. Głównym wątkiem w książce jest temat przyjaźni między kobietami, ale autorka nie pominęła tematu związanego z miłością. Poruszyła także bardzo ciekawą kwestię, a mianowicie relacje między kobietą a mężczyzną na stopie tylko koleżeńskiej i teraz nasuwa się jedno pytanie. Czy tak w ogóle się da...Na to pytanie jest krótka odpowiedź: da się. Jest tylko taki stereotyp, gdy kobieta ma przyjaciela, to na pewno ten mężczyzna jest innej orientacji seksualnej...Ale na szczęście jest to tylko stereotyp i na tym się zatrzymajmy...

"Przecież wiesz" to nie tylko zwykła książka, to skarbnica ludzkich emocji. Po jej przeczytaniu warto się zastanowić nad własnym życiem, czy dobrze robię. A może powinnam/nienem zrobić to lepiej. Powieść czyta się bardzo szybko, i właśnie to jest jej jedyny mankament. Ale poszperałam troszkę w internecie i podobno ma powstać dalszy ciąg tej cudnej książki...:-)


POLECAM
MOJA OCENA 10/10

2 komentarze:

  1. Zgadzam się z tobą. Książka jest świetna.
    Mam ją już w swoich zbiorach.

    czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam- polecam. Od dłuższego czasu gości na moich półkach. Gości- ponieważ dla niej zrobiłam wyjątek i nie trzymam jej tylko na półce - wędruje do znajomych.
    Miedzy powrotami do domu zaglądam do zaznaczonych w niej - karteczkami oczywiście- cytatów. W dzisiejszym pędzącym nie wiadomo gdzie i po co świecie- znajdujemy książkę o przyjaźni, miłości, realizacji marzeń, a także cierpieniu. Przeczytajcie.

    OdpowiedzUsuń