Autor: Aneta Rzepka
data wydania: 8 czerwca 2016
liczba stron: 344
wydawnictwo: Czwarta Strona
Przyznam się, że z biegiem lat mój czytelniczy gust przechodzi metamorfozę i coraz częściej zwracam swoją uwagę na powieści obyczajowe, które mogą coś wnieść do mojego życia. Z tego też względu byłam bardzo ciekawa najnowszej książki autorstwa Anety Rzepki "Czego o Tobie nie wiem".
Weronika wiedzie na pozór szczęśliwe i ustabilizowane życie. Spełnia się zawodowo, jest kochana przez swojego męża, z którym wspólnie wychowuje uroczą córeczkę. Tylko z tym wychowaniem jest mały problem. Kobieta nie czuje w sobie instynktu macierzyńskiego. Ola, kolejna z bohaterek na własne życzenie rujnuje sobie życie. Za Kornelią ciągną się dramatyczne wydarzenia z przeszłości. Natomiast Anna wpadła w sidła damskiego boksera, z których nie potrafi się uwolnić.
Nieoczekiwany splot wydarzeń sprawia, że obce dla siebie kobiety stają się sobie bardzo bliskie.
Historie opisane w książce mogą przydarzyć się każdej z nas. Na starcie mamy do czynienia z bardzo ważnym problemem jakim jest brak tzw. instynktu macierzyńskiego. Ciąża i poród wiążą się z licznymi emocjami. Zmienia się ciało kobiety jak i psychika. W wielu przypadkach potrzeba zwyczajnie więcej czasu. Należą się brawa, że został w książce poruszony ten temat, bo warto o nim jak najwięcej rozmawiać. Oczywiście nie zabrakło wzruszających fragmentów. Co musiała czuć córka Weroniki, gdy jej matka traktowała ją z obojętnością? Jednocześnie kobieta zmaga się z poczuciem winy. Nie potrafi otoczyć córeczki najpiękniejszą odmianą miłości, tą matczyną. A z pewnością na nią zasługuje.
Szalona Ola. Ten przymiotnik idealnie charakteryzuje naszą bohaterkę. Trzeba być szalonym aby wpaść na taki pomysł i jeszcze wcielić go w życie. Na szczęście dziewczyna mogła liczyć na pomoc najbliższych.
Z tematem przemocy domowej spotkałam się już wielokrotnie czytając inne książki. Jest to dość często poruszana problematyka. Ból, cierpienie, łzy to trzy słowa, które pierwsze przychodzą na myśl. Niestety coś na ten temat wiem tak jak Anna. Powinnam raczej napisać Basia Nitka. Pod takim pseudonimem kobieta pisze bloga, na którym publikuje swoje posty. Są to dramatyczne wpisy, które pokazują jak wygląda jej życie. Życie u boku osoby, przy której powinna czuć się bezpiecznie.
Cała babska czwórka została przedstawiona przez pisarkę w sposób genialny. Nie mam do czego się przyczepić jeśli chodzi o kreacje książkowych bohaterów, a była ich liczna grupa. I właśnie ta ilość może troszkę przytłaczać. Troszkę pogubiłam się w kilku przypadkach, ale zapanowałam nad sytuacją. Według mnie to jedyny minus, ale taki maleńki.
Całość czytało mi się lekko i swobodnie. Chociaż wątki poruszone w książce do lekkich i przyjemnych nie należały. W dużej mierze przyczynił się do tego styl w jaki książka została napisana. Kobiece pióro wyróżnia delikatność i wrażliwość. A tego tutaj mamy bardzo dużo co jest olbrzymią zaletą.
Jaką siłę ma przyjaźń, nie tylko ta w wydaniu kobiecym? Czy kłamstwo, nawet to w dobrej wierze ma w ogóle jakiś sens? Jaki wpływ na nasze dalsze życie ma przeszłość? Tajemnice, które niespodziewanie wychodzą na jaw...Odpowiedzi na te i inne pytania z pewnością znajdziecie w trakcie lektury, a ta będzie z pewnością bardzo dobrą decyzją. "Czego o Tobie nie wiem" nie jest zwyczajną obyczajówką jakich wiele na rynku. Ma w sobie wiele mądrości, które warto wdrożyć w życie.
POLECAM
MOJA OCENA 8/10
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz