sobota, 28 sierpnia 2021

ZANIM WYZNASZ MI MIŁOŚĆ ( Recenzja )

 

Autor: Magdalena Kordel
data wydania: 28 czerwca 2021
liczba stron: 400
wydawnictwo: Znak










"Zanim wyznacz mi miłość" to najnowsza książka Magdaleny Kordel, a zarazem jubileuszowa bo już 20. Powieść jest także pierwszą częścią nowego cyklu.

Jak wiemy przed problemami trudno jest uciec. Dużo na ten temat z pewnością wie Ewelina. Widać, że coś ją gnębi i chce sobie wszystko w spokoju przemyśleć, a przy okazji ma nadzieję dojść do jakiegoś sensownego rozwiązania. W tym celu wybrała się na samotny spacer nad rzekę.
Będąc już na miejscu słyszy w zaroślach dziwny szelest. To co zobaczyła, a raczej kogo w takim miejscu, i w tak pochmurną pogodę jest dla niej ogromnym szokiem. Stała przed nią przemoknięta i zziębnięta dziewczynka. Chciała się od niej czegoś dowiedzieć, ale strach zrobił swoje i dziecko uciekło w nieznanym kierunku zostawiając tajemniczy pakunek. Ewelina w ciągu kilku minut stała się właścicielką szczeniaków.
Mało brakowało, a dostałaby zawału na widok mężczyzny, który tak jak ona przebywał nad rzeką. Była w błędzie sądząc, że jest sama. Okoliczności w jakich się znalazła raczej nie sprzyjały zawieraniu nowych znajomości. Jednak siła wyższa sprawiła, że musiała wsiąść do samochodu osoby, którą widzi pierwszy raz na oczy. Pomoc Jaśka, bo tak miał na imię nieznajomy okazała się bezcenna. Bez niego raczej nie dałaby rady uratować piszczących futerkowych kulek, które trzymała na swoich kolanach. 

Kim była ta mała dziewczynka i co takiego w tak paskudną pogodę nad rzeką robił Jasiek? Może ją jednak obserwował i śledził? 

Swoją przygodę z twórczością Magdaleny Kordel zapoczątkowałam czytając cykl Malownicze. Urzekł mnie wtedy lekki styl pisarki oraz klimat jaki potrafi stworzyć. Dlatego ucieszyła mnie bardzo wiadomość, że będę mogła zapoznać się z jej najnowszą opowieścią.
Tym razem pisarka zaprasza nas do malutkiego górskiego miasteczka gdzie plotka goni plotkę. Niezaprzeczalną mistrzynią w tym "fachu" jest pani Kaczkowska. Osoby przyjeżdżające z Wrocławia też powinny mieć się na baczności. Szczególnie płeć męska.
 
Co do wspomnianych plotek odczuje je na własnej skórze Ewelina. Dziewczyna nie miała w życiu lekko. Wychowana została przez swoją babcię i jej towarzyszkę. Adela i Muszka to wyjątkowy kobiecy duet pod każdym względem. Mimo swojego wieku obie panie tryskają energią i nigdy nikomu nie odmówią pomocy. Począwszy od porzuconego kota i szczeniaków, kończąc na dwójce nastolatków. Co niektórzy mogą mieć pretensje do Eweliny za to, że obarcza seniorki dodatkowymi problemami i nie pyta czy będą miały siłę i zdrowie. Powiem wam, że w pewnym momencie też zaczęłam się zastanawiać czy oby nie jest tego wszystkiego za dużo. 

Jestem może tym razem troszkę "czepialska", ale nie przypadło mi do gustu coś jeszcze. Mam tutaj na myśli nadmiar wydarzeń. Pojawiły się nowe postaci i wątki, a historia głównej bohaterki zeszła tak jakby na drugi plan. Początek książki był bardzo wciągający więc sądziłam, że im dalej będzie jeszcze lepiej, a tu nastąpiło nagłe wyhamowanie. Magdalena Kordel postanowiła wrócić na moment do czasów wojny, ale to akurat oceniam na plus. Z chęcią dowiedziałam się czegoś więcej na temat Adeli i Muszki. 
Na szczęście po przeczytaniu połowy książki akcja ponownie nabrała rozpędu. Z lekkiej historii zrobił się kryminał.
Pisarka nie ucieka w swoich książkach od ważnych i zarazem trudnych tematów. W "Zanim wyznasz mi miłość" też ich nie brakuje. 
Sama należę do tych osób, które nie przechodzą obojętnie obok zwierząt którym dzieje się krzywda. W mediach co chwilę można usłyszeć o kolejnym porzuconym psie lub co gorsza zakatowanym na śmierć. Kary za takie czyny są w dalszym ciągu skandaliczne i raczej szybko się to nie zmieni. Ja nie wiem jakim to trzeba być człowiekiem żeby w ogóle dopuścić się do tak karygodnych czynów. Ewelina została wychowana na wrażliwą i wspaniałą kobietę, więc nie mogła postąpić inaczej. Musiała uratować szczeniaki. Dokonała tego razem z Jaśkiem na temat którego nic nie wiedziała. Gdy go zobaczyła nad rzeką miała prawo czuć niepokój, ale potem okazał się całkiem sympatycznym rozmówcą. Mam nadzieję, że ta znajomość zostanie przez autorkę książki ciekawie rozwinięta.
Wspomniałam kilka zdań wcześniej o dwójce nastolatków. Mateusz jest synem Jagny, przyjaciółki Eweliny, natomiast Ruta zanim uzyskała pełnoletniość mieszkała w domu dziecka. Niestety dorosłość, o której marzy każdy nastolatek stała się dla niej dość poważnym problem. W jednej chwili straciła dach nad głową i teraz nie ma gdzie się podziać. Gmina dysponuje wolnym lokalem, ale jest tak w kiepskim stanie, że na daną chwilę nie nadaje się do zamieszkania. Mateusz chce pomóc swojej koleżance, ale sam nie wiele może zdziałać. Pomocną dłoń w stronę Ruty wyciągnęła Jagna, która widzi jak dziewczyna tęskni za rodzicami i prawdziwym domem wypełnionym miłością. Ten wątek wzrusza i chwyta mocno za serce. 

"Zanim wyznasz mi miłość" to kolejna pozycja z działu literatury obyczajowej na którą warto zwrócić uwagę. Ma parę niedociągnięć, ale Magdalenie Kordel można wszystko wybaczyć. Dla mnie taką wisienką na torcie w przypadku tej książki było zakończenie. W życiu bym się takiego nie spodziewała. Zostałam mocno zachęcona sięgnięciem po drugi tom. Mam w tej kwestii dla was bardzo dobrą wiadomość, otóż kolejna część będzie miała swoją oficjalną premierę już 15 września!!! 

POLECAM
MOJA OCENA 8/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: