czwartek, 9 kwietnia 2020

TO BĘDĄ PIĘKNE ŚWIĘTA ( Recenzja )

Autor: Karolina Wilczyńska
data wydania: 30 października 2019
liczba stron: 328
wydawnictwo: Czwarta Strona












Twórczość Karoliny Wilczyńskiej nie jest mi obca. Mam na swoim koncie przeczytanych kilka jej książek i z każdą następną moja sympatia do tej pani rośnie. "To będą piękne święta" jest jedenastym tomem cyklu Stacja Jagodno. Ja niestety przeczytałam tylko pierwszą część i miałam sporo wątpliwości czy lektura książki ma w ogóle sens. Pewnie dużo mnie ominęło i nie dam rady się w tym wszystkim połapać. Ale jak to się mówi: kto nie ryzykuje nie pije szampana. Zasiadłam wygodnie na kanapie i zwyczajnie przepadłam. 

Ta recenzja różni się od pozostałych, które pojawiły się do tej pory na blogu. Nie będzie zawierała standardowego streszczenia fabuły bo mogłabym za dużo zdradzić. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy miał możliwość zapoznania się z wcześniejszymi częściami. Książka składa się z jedenastu opowiadań. Każde z nich opisuje historię innego bohatera, ale jest coś co łączy je ze sobą. We wszystkich poruszony został temat świąt Bożego Narodzenia. W ciągu tych kilku dni dzieje się prawdziwa magia. Spotykamy się całymi rodzinami, ubieramy wspólnie choinkę. Składamy sobie życzenia i kolędujemy.  Lubimy potem we wspomnieniach wracać to tych pięknych chwil. Jednak nie zawsze święta kojarzą nam się tylko w miły sposób. Jak wiemy życie pisze różne scenariusze i wtedy cała ta świąteczna otoczka schodzi na bok. Najchętniej chcielibyśmy wszystko wymazać z pamięci i nigdy nie wracać do momentów, które znacznie wpłynęły na nasze życie. Z takimi właśnie problemami muszą zmierzyć się bohaterowie wykreowani przez pisarkę. Każdy z nich opowiada swoją wigilię i odbywa  podróż w czasie. Przed zbliżającymi się świętami przeszłość jeszcze bardziej daje o sobie znać.
W książce mamy do czynienia z olbrzymim wachlarzem emocji. Począwszy od radości i szczęścia kończąc na smutku i rozpaczy. Gdybym miała wyróżnić jedną historię opisaną w książce miałabym z tym ogromy problem bo wszystkie mnie na swój sposób urzekły. To samo dotyczy bohaterów, których miałam okazję poznać. W żaden sposób nie przeszkadzał mi brak znajomości poprzednich tomów bo przed rozdziałami pisarka w skrócie je opisała. Takie krótkie streszczenie sprawiło, że nabrałam ochoty na ich lekturę. Wiem, że moja biblioteka jest w nie zaopatrzona więc czeka mnie fascynująca podróż do Jagodna. No właśnie, Jagodno jest drugim elementem łączącym wszystkie te opowiadania. To właśnie w małym miasteczku położonym w Górach Świętokrzyskich ma odbyć się wyjątkowa wigilia w przepięknym dworku.

W książce oprócz głównej treści jest coś jeszcze. Coś dla osób, które lubią rękodzieło i wszelkiego rodzaju ręczne ozdoby. Ja należę do tej grupy i z pewnością kilka pomysłów wykorzystam. Na pewno będzie to szydełkowa gwiazdka bo akurat szydełkowanie nie jest mi obce. Nowych ozdób na choince nigdy dość.

Z całego serca polecam wam lekturę tej jakże wciągającej książki. To nic, że święta Bożego Narodzenia już dawno za nami, ale czy ktoś nam zabrania czytać tego typu powieści wiosną czy latem? Oczywiście, że nie.

POLECAM
MOJA OCENA 7/10 


Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz