Ta książka to nic innego jak pomieszanie z poplątaniem. Jest tutaj niezły misz-masz jeśli chodzi o gatunki literackie. W tej historii pojawia się wątek kryminalny, romansowy, i podobno komediowy. Czy z takiego połączenia może wyjść coś naprawdę fajnego? Oczywiście, że tak, jednak w tym przypadku stało się inaczej. Zapowiadało się ciekawie, ale z każdą kolejną stroną czytałam tę książkę tak jakoś od niechcenia. Ani się nie ubawiłam, nie wzruszyłam. No nic, zero jakichkolwiek emocji. Bohaterowie, a raczej bohaterki też jakieś takie nijakie, bez wyrazu. Z sąsiadami bywa różnie, jednak te wszystkie sposoby przegonienia Agnieszki są w moim odczuciu sztuczne. Podłość i wrogość jaka bije ze strony Sabiny była przeze mnie nie do zaakceptowania. Dobrnęłam do końca, ale z wielkim trudem.Sądząc po opiniach innych recenzentów powieść ma swoich zwolenników. Mnie niestety nie zachwyciła.
MOJA OCENA 5/10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz