niedziela, 6 października 2019

CAŁA PRZYJEMNOŚĆ PO MOJEJ STRONIE ( Recenzja )

Autor: Natalia Sońska
data wydania: 23 maja 2018
liczba stron: 336
wydawnictwo: Czwarta Strona












Natalia Sońska jest jedną z najpopularniejszych polskich pisarek, a jej książki sprzedają się jak świeże bułeczki. Liczba miłośników twórczości tej jakże sympatycznej blondynki rośnie w zawrotnym tempie. W głównej mierze przyczyniły się do tego historie, w których każda z nas znajdzie coś dla siebie. "Cała przyjemność po mojej stronie" to pierwsza cześć cyklu "Jagodowa miłość". 

Jagoda Mazurek jest ekonomistką, ale od dawna marzy o własnej cukierni. Pieczenie ciast to jej pasja. Dziewczyna posiada do tego niewyobrażalny dar oraz wyczucie smaku. Na co dzień mieszka  z mężem w odziedziczonej kamienicy po zmarłej ciotce. Niestety z długami i to dość sporymi. Aby ją utrzymać musieli znacznie nadszarpnąć swój domowy budżet. Kołem ratunkowym stało się wynajęcie lokalu. Pieniądze z czynszu troszkę poprawiły sytuację, w której się znaleźli. Jednak to była przysłowiowa kropla w morzu. Praca w korporacji była nieunikniona. Tym bardziej gdy mężczyzna nie chciał słyszeć o jakimkolwiek kredycie. Jagoda w końcu przekonała się jak bardzo była zaślepiona i wierzyła w każde słowo wypowiedziane przez człowieka, który ślubował jej miłość i wierność. Tylko jakoś z dotrzymaniem tej obietnicy miał problem. Byli małżeństwem od dziesięciu lat, a przez ile była zdradzane tego nie wie. Któregoś dnia Jagoda nakryła męża z jedną jego kochanek-asystentek. Nie czekając ani chwili dłużej złożyła pozew rozwodowy. 
Z biegiem czasu lokal, który wynajęła stał się najpopularniejszą cukiernią w mieście. "SŁODKA" nie jest własnością Jagody, ale praca w takim miejscu sprawia jej ogromną radość. Każde ciasto upieczone przez dziewczynę staje się hitem. W końcu może robić to, co kocha najbardziej. Tylko teraz cała ta sprawa z rozwodem burzy jej spokój. Oraz pewien mężczyzna, który co niedziela odwiedza cukiernię i kupuje jedno i to samo ciasto. Sernik z...jagodami. 
Jagodę martwi coś jeszcze. Jak na informację o rozwodzie zareagują rodzice, którzy są dość konserwatywni jeśli chodzi o małżeńskie sprawy? 

Czereśnia jest słodka, wiśnia kwaśna. Miłość ma w sobie coś z nich obu. Nie trudno się nie zgodzić z tą myślą. Jagoda, która przeżywa trudny czas w swoim życiu odkrywając zdradę męża. Natomiast Tomasz, tajemniczy mężczyzna, który staje się częstym klientem cukierni zmaga się z bólem i tęsknotą za zmarłą żoną. Oboje stają w szranki z problemami, które zaczynają działać na nich jak magnez. Przyciągają Jagodę i Tomasza do siebie. Mężczyzna odwiedza cukiernię żeby kupić ciasto. Wybiera się tradycyjnie co niedziela do teściów, z którymi w dalszym ciągu utrzymuje kontakt. Spotyka Jagodę, która robi na nim bardzo dobre wrażenie. Dziewczyna zaczyna mu się podobać i chciałby ją bliżej poznać. Czyżby było im dane wspólnie posmakować czereśniowej słodyczy? Byłam bardzo ciekawa jak potoczy się ich historia. W końcu nie często spotyka się tak wrażliwych mężczyzn, bo z pewnością Tomasz właśnie taki jest. Wątek dotyczący jego zmarłej żony został napisany w sposób bardzo wzruszający. Ból po stracie najukochańszej osoby jest niewyobrażalny i trudny do opisania. Z fragmentów można było wywnioskować, że mężczyzna darzył swoją żonę ogromną miłością. Dlatego też targały nim wątpliwości czy nadszedł już ten moment aby móc wiązać się z inną kobietą. Trzymałam za nich kciuki bo zwyczajnie pasowali do siebie. Dwoje obcych sobie ludzi nagle połączyło coś pięknego. 
"Cała przyjemność po mojej stronie" to moje drugie spotkanie z twórczością Natalii Sońskiej, ale już teraz mogę stwierdzić, że pisarka potrafi pięknie pisać o miłości. Słowami nakreśla różne jej obrazy dbając o najmniejszy szczególik. Styl w jaki została napisana książka jest prosty i przyjemny w odbiorze. Jest to kolejna interesująca propozycja jeśli chodzi o polską literaturę obyczajową.

Taką przysłowiową wisienką na torcie są dla mnie wszystkie te ciasta, ciasteczka i inne słodkości. W trakcie lektury na prawdę można spodziewać się, że dopadnie nas ochota na coś bardzo kalorycznego i z dużą dawką cukru. Szkoda tylko, że Natalia nie przemyciła do głównej treści książki choćby jednego przepisu. Brakowało mi tego troszkę.
Z chęcią odwiedziłabym taką Słodką, gdzie można już od progu poczuć, że wszystko co znajduje się za szybą jest robione z miłością płynącą prosto z serca.
Cieszę się bardzo, że mogę wam polecić kolejną historię autorstwa Natalii Sońskiej. Jestem pewna, że w trakcie lektury miło spędzicie czas i będziecie ciekawi dalszego ciągu. Zdradzę wam, że zaskakujące zakończenie będzie miało znaczny wpływ na podwyższenie wskaźnika wspomnianej ciekawości.

POLECAM
8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz