wtorek, 7 grudnia 2021

MAGIA GRUDNIOWEJ NOCY ( Recenzja )

Autor: Gabriela Gargaś
data wydania: 31 października 2018
liczba stron: 377
wydawnictwo: Czwarta Strona












Z początkiem grudnia wokół nas pojawiło się coraz więcej dekoracji bożonarodzeniowych, a stacje radiowe puszczają kultowe Last Christmas. 
Ta jakże wyjątkowa atmosfera jeszcze bardziej zachęciła mnie do sięgnięcia po kolejną świąteczną książkę. Tym razem zdecydowałam się na historię spod pióra Gabrieli Gargaś o  pięknym tytule "Magia grudniowej nocy". Jest to trzeci tom cyklu Wieczór taki jak ten 

Michalina mieszka w Złotkowie, małym bieszczadzkim miasteczku gdzie prowadzi swój pensjonat. Po pracy zajmuje się młodszym braciszkiem. Za kilka miesięcy urodzi własne dziecko, które z jej winy będzie prawdopodobnie wychowywać bez ojca. Chyba, że stanie się cud i Przemek pozwoli jej wszystko wyjaśnić.
W tym trudnym dla niej momencie może liczyć na pomoc babci Zosi. Kobieta na co dzień szefuje we własnej cukierni, która słynie w całej okolicy i nie tylko z cudownych wypieków. 
Przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia praktycznie nie wychodzi z kuchni. Niestety pewne wydarzenie sprawiło, że musiała na pewien czas opuścić " Cynamonowe serce".
Amelia razem z córkami postanowiła wrócić z emigracji do Polski. Ma dość oryginalne marzenie, które pragnie zrealizować. Otóż chce kupić zabytkowy dworek. Jak się później okazało wiąże się z nim pewna miłosna historia sprzed laty. Jeśli chodzi o uczucia ona też ma na ten temat dużo do powiedzenia. Ona kocha jego, on kocha ją tylko na daną chwilę nie mogą być razem. W zdrowiu i w chorobie to nie są puste słowa i Amelia musi je w jakimś stopniu zaakceptować. Z drugiej strony ma zamiar walczyć o ukochanego.
Kamila spakowała w biegu kilka najpotrzebniejszych rzeczy i tak jak mówi powiedzenie: rzuciła wszystko i wyjechała w Bieszczady. Przeżyła w swoim życiu niewyobrażalny dramat. Co najgorsze odbicie w lustrze nie pozwala kobiecie o nim zapomnieć. Jest też po rozwodzie. Może spontaniczny wyjazd w ciche i nieznane miejsce pomoże jej odnaleźć psychiczną równowagę, której tak bardzo potrzebuje. 

Mieszkańcy Złotkowa powoli szykują się do kolejnych świąt Bożego Narodzenia. Są w radosnych nastrojach i chcą spędzić ten wyjątkowy czas jak najpiękniej. Jak się okazuje co niektórzy zanim usiądą do wigilijnego stołu muszą zmierzyć się z prozą życia. Każda z tych czterech kobiet zmaga się z innym problemem. 
Czy w ich przypadku zadziała tytułowa magia grudniowej nocy?   

Książki, które zaliczają się do danego cyklu lepiej czytać chronologicznie. W moim przypadku różnie to bywa. Oczywiście staram się później wszystkie te braki nadrabiać, ale nie zawsze się to udaje. Miałam małego "stracha" zanim zaczęłam czytać "Magię grudniowej nocy" bo wiedziałam, że jest to ostatnia część serii. Zastanawiałam się czy dam radę we wszystkim się połapać. W końcu troszkę mnie ominęło. Na szczęście moje wątpliwości zostały bardzo szybko przez pisarkę rozwiane. Książka została napisana w sposób, który ułatwia czytelnikowi zapoznanie się z wcześniejszymi wydarzeniami. Ja od razu złapałam odpowiedni rytm i lektura była dla mnie czystą przyjemnością. Mogę tylko żałować że dopiero teraz sięgnęłam po tą jakże interesującą historię opowiadającą losy kobiet, które pragną miłości i bliskości drugiego człowieka. 
Szybko można zauważyć, że ich problemy łączy ze sobą jeden mianownik. Otóż mowa tutaj o naszych kochanych mężczyznach. Potrafią nieźle skomplikować życie, ale za to bez nich byłoby ono strasznie nudne. 
Malwina popełniła jeden maleńki błąd, który niesie ze sobą poważne konsekwencje. Amelia musi walczyć o serce ukochanego z inną kobietą. Kamila jest sama, ale coś mi się wydaje, że zbyt pochopnie podjęła decyzję o rozwodzie. No i nasza kochana babcia Zosia, która boi się miłości. Jak widzicie dzieje się sporo i to kilka dni przed Bożym Narodzeniem.
Pensjonat Malwiny to idealne miejsce na rodzinne święta. Sama z chęcią spędziłabym kilka dni w tak wspaniałym miejscu. Piękne krajobrazy, śnieżne zaspy i ta cisza wokół. Gabriela Gargaś jest prawdziwą czarodziejką jeśli chodzi o tworzenie klimatu. Ja nie wiem jak ona to robi. Jak nic musi być w posiadaniu czarodziejskiej różdżki. W trakcie pisania wypowiada sobie tylko znane zaklęcie i myk. Wszyscy możemy się zachwycać. Ja od "Magii grudniowej nocy" nie mogłam się oderwać. W dużej mierze przyczyniły się do tego nasze kobiece bohaterki. Są to babki z krwi i kości. Polubiłam wszystkie bez wyjątku, ale na szczególną uwagę zasługuje postać babci Zosi. Cudowna, mądra kobieta o złotym sercu do której po prostu się lgnie i nie sposób jej nie kochać. 
Ogromną dawką sympatii obdarzyłam Kamilę. Trzymałam za nią kciuki i życzyłam jej jak najlepiej. Po tym co przeżyła zasługuje na szczęście i prawdziwą miłość. Bardzo dobrze, że autorka postanowiła poruszyć w książce taki temat. W dzisiejszych czasach ludzi ocenia się po wyglądzie. Im lepsze zdjęcie w mediach społecznościowych tym więcej polubień. Nie liczy się wnętrze, charakter i to co mamy do zaoferowania. 
Wspomniałam wam wcześniej, że jedna z bohaterek ma zamiar zainwestować pieniądze w kupno dworku. Gdy dowiaduje się, że nie jest to zwykła opuszczona nieruchomość ma zamiar dowiedzieć się czegoś więcej. Tym sposobem poznaje pewną seniorkę, która  przebywa w domu opieki. Aurelia, bo tak ma na imię starsza pani opowiada Amelii pewną historię z przeszłości. 
Ja byłam zachwycona tą opowieścią, która sprawiła, że książka stała się jeszcze bardziej interesująca. Byłam jej tak samo ciekawa jak Amelia i czekałam razem z nią na dalszy ciąg.

Całość oceniam jak najbardziej na plus. Spędziłam w Różanym Pensjonacie bardzo miło czas. Polubiłam to wyjątkowe miejsce i trudno mi było się rozstać z poznanymi bohaterami. "Magia grudniowej nocy" to z pewnością jedna z lepszych książek świątecznych z którymi do tej pory miałam do czynienia. Jest to historia wypełniona po brzegi ciepłem, miłością i rodzinną atmosferą. 
Serdecznie wam ją polecam na ten zimowy i przedświąteczny czas. A może nie macie jeszcze pomysłu na prezent to ta książka będzie z pewnością świetną propozycją. 

POLECAM
MOJA OCENA
9/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz