data wydania: 11 września 2013
liczba stron: 464
wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Między kolejnym meczami naszych siatkarzy na trwających Mistrzostwach Świata pochłaniam kolejne książki :-). Książka " Nie mów nic, kocham Cię " jest debiutem literackim Mhairi McFarlane. Od pierwszych stron powieści zostałam przez nią wchłonięta...:-)
Rachel i Rhys to para dojrzałych już ludzi z długoletnim stażem, którzy postanawiają się pobrać. Niestety w trakcie rozmowy dotyczącej organizacji wesela Rachel dochodzi do wniosku, że nie będzie w tym małżeństwie szczęśliwa, rozmowa przemienia się w kłótnie, pada wiele słów których już nie da się w żaden sposób cofnąć. Postanawiają się rozstać...
W kierunku kobiety mknie pogotowie pocieszające w postaci jej najlepszej przyjaciółki - Caroline oraz ich wspólni znajomi - Mindy i Ivor.
Okazuje się, że Caroline ma dla niej pewną wiadomość....
Kilka dni później, podczas pobytu w bibliotece, nieoczekiwanie wpada na swojego przyjaciela z czasów akademickich - Bena. Jak się okazuje, Ben to ułożony i na nieszczęście Rachel, żonaty mężczyzna. Podczas wspólnego studiowania oboje łączyła tylko przyjaźń, ale czy na pewno to była tylko przyjaźń...?? Stare wspomnienia na nowo zostają reaktywowane, oraz chwile i uczucie głęboko skrywane podczas tych kilku lat rozłąki...Czy teraz, gdy "przypadkiem" na siebie wpadają uda im się szczerze ze sobą porozmawiać ??
W książce ukazani bohaterowie to mieszanka wybuchowa, czasami czytając o nich na twarzy pojawia się uśmiech, a innym razem irytacja. Skupmy się na głównej bohaterce, jest to 31-letnia kobieta, która przeżywa trudne chwile w swoim życiu. Wiadomo, że każda z nas ma różnego rodzaju problemy, czasami ulgę przynosi wypłakanie się, tak jest właśnie w przypadku Rachel. Na szczęście może liczyć również na swoich wspaniałych przyjaciół. Stara się być silna, ale trafiają się jej chwile słabości. Jej zachowanie nie jest udawane, ani szablonowe. Po prostu nie da się tej kobiety nie lubić.
Akcja toczy się dwutorowo: poruszony jest czas teraźniejszy i przeszły. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik w łatwy sposób dowiaduje się dlaczego Rachel postąpiła tak, a nie inaczej...
Nam kobietom czasami zdarza się, że nie wiemy którego faceta wybrać...Autorka książki, fantastycznie przebrnęła przez ten wątek. Trio: Rachel-Ben-Olivia nie skacze sobie do oczu w sposób brutalny. Tak na prawdę nad trudnym wyborem stoi również Ben...
Książkę czyta się lekko i przyjemnie...
POLECAM
MOJA OCENA 8/10
W książce ukazani bohaterowie to mieszanka wybuchowa, czasami czytając o nich na twarzy pojawia się uśmiech, a innym razem irytacja. Skupmy się na głównej bohaterce, jest to 31-letnia kobieta, która przeżywa trudne chwile w swoim życiu. Wiadomo, że każda z nas ma różnego rodzaju problemy, czasami ulgę przynosi wypłakanie się, tak jest właśnie w przypadku Rachel. Na szczęście może liczyć również na swoich wspaniałych przyjaciół. Stara się być silna, ale trafiają się jej chwile słabości. Jej zachowanie nie jest udawane, ani szablonowe. Po prostu nie da się tej kobiety nie lubić.
Akcja toczy się dwutorowo: poruszony jest czas teraźniejszy i przeszły. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik w łatwy sposób dowiaduje się dlaczego Rachel postąpiła tak, a nie inaczej...
Nam kobietom czasami zdarza się, że nie wiemy którego faceta wybrać...Autorka książki, fantastycznie przebrnęła przez ten wątek. Trio: Rachel-Ben-Olivia nie skacze sobie do oczu w sposób brutalny. Tak na prawdę nad trudnym wyborem stoi również Ben...
Książkę czyta się lekko i przyjemnie...
POLECAM
MOJA OCENA 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz