poniedziałek, 11 marca 2019

NASZE WŁASNE PIEKŁO ( Recenzja )

Autor: Natalia Nowak - Lewandowska
data wydania: 14 lutego 2019
liczba stron: 303
wydawnictwo: Pascal












"Nasze własne piekło" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Natalii Nowak - Lewandowskiej. Już sam tytuł wydał mi się intrygujący, a gdy przeczytałam krótkie streszczenie stwierdziłam, że historia opisana w tejże książce może być naprawdę ciekawa. 

Nina Wolska z zawodu jest skrzypaczką. Kocha swoją pracę, a instrument traktuje jak największy skarb. Jej życie to ciągła monotonia. Próby w filharmonii przerywane są odwiedzinami u matki i nic po za tym. Ma trzydzieści lat, ale w dalszym ciągu nie potrafi się jej przeciwstawić. Z nikim się nie spotyka, nie umawia na randki. Nawet odmawia zwykłego wyjścia na piwo. 
Któregoś dnia spiesząc się do pracy zamawia taksówkę. Nawet przez moment nie przypuszczała, że za chwilę ten kolejny zwykły dzień odmieni jej całe dotychczasowe życie. I nie tylko jej. Artur, mężczyzna o zielonych oczach  i z tatuażem na szyi też tego jeszcze nie wiedział. 

O rany. Co to było ja się pytam? Nie mogłam się zwyczajnie oderwać. Może dla wielu tego typu opowieści są już oklepane i schematyczne, ale ja mam inne zdanie na ten temat. W dużej mierze zależy to od tego w jaki sposób zostały napisane.
Jest ona, przysłowiowa "szara myszka". Ubiera się na czarno, do tego dochodzi jej sposób bycia. W dużej mierze przyczyniło się do tego wychowanie. Gra na skrzypcach dla Niny jest czymś znacznie ważniejszym niż tylko pracą. Miłość do muzyki wyssała z mlekiem matki. W końcu starsza pani Wolska również była kiedyś skrzypaczką, a drzwi do wielkiej kariery stały przed nią otworem. Jednak stało się coś, co spowodowało, że te drzwi zamknęły się na zawsze. Dlatego też całą swoją uwagę skupiła na córce. Marzyła o tym, żeby stała się sławna. Tylko czy Nina też tego pragnie? Ojjj działała mi ta mamusia na nerwy i to bardzo. Jak można w taki sposób wtrącać się w czyjeś życie. Każda matka ma prawo troszczyć się o własne dziecko, ale Nina  była już dorosła i mogła odpowiadać sama za siebie. Sęk w tym, że nasza bohaterka nie potrafiła tupnąć swoją zgrabną nóżką i w końcu zacząć żyć po swojemu. Zawsze podporządkowywała się swojej matce co spowodowało, że stała się taka a nie inna. Gdzie w tym czasie był jej ojciec? Wychodził do drugiego pokoju.
Jest i on, Artur -  kierowca zwykłej taksówki. Ale za to jego wygląd nie wyglądał "taksówkarsko". Muskulatura oraz tatuaże raczej mogą kojarzyć się nam z jakimś bokserem, pracownikiem siłowni. Nie przeczę, że swoim wyglądem mógł imponować kobietom. W tym miejscu warto wspomnieć o jego pięknych zielonych oczach. Lubimy gdy facet jest facetem przy którym możemy czuć się bezpiecznie. Jednak mógł również wzbudzać strach. Ja w ciemnej uliczce nie chciałabym spotkać kogoś takiego.
Kolejny dzień, kolejny kurs. Potem powrót do domu, szybki prysznic i można szykować się do wyjścia. Pewnie czeka już na mnie aż w końcu będę mógł go poczuć. Taksówka to tylko przykrywka. Duży wpływ na to czym tak naprawdę Artur się zajmuje miało jego dzieciństwo. Wychowała go ulica więc musiał jakoś walczyć o przetrwanie. Nie zawsze było to zgodne z prawe. Zaczął od drobnych kradzieży, ale z czasem przeobraziły się w coś znacznie poważniejszego i niebezpiecznego. Mężczyzna jest złodziejem, który  przez przypadek wplątał się w walkę między gangami.
Kto by się spodziewał, że drogi Niny i Artura przetną się w takich, a nie innych okolicznościach. Dla nich obojga było to coś zupełnie nowego. Artur miał w swoim życiu kilka kobiet, ale z czymś takim spotyka się po raz pierwszy. Tym bardziej, że Nina jest tak bardzo inna. Jej wygląd, jej praca oraz to w jaki sposób się zachowuje. On skrywa przed nią tajemnice na temat swojego życia. Pochodzą z dwóch innych światów, jednak miłość zadecydowała żeby te dwa światy ze sobą połączyć. Powstało z tego coś naprawdę pięknego. Nina przy Arturze stała się inną kobietą. Natomiast Artur doszedł do wniosku, że w końcu przyszedł odpowiedni moment aby jego życie stało się wreszcie normalne u boku ukochanej kobiety. Jednak w jego przypadku nie będzie to takie proste. Świat przestępczy rządzi się swoim prawami...

W przypadku tej książki o nudzie nie ma mowy bo dzieje się bardzo dużo. Jest to zasługa poruszonych w niej kilku interesujących tematów. Z pewnością jednym z nich jest sposób w jaki autorka ukazał relacje na linii matka-córka. Jest to relacja trudna, wręcz toksyczna. Miłość, która  niespodziewanie zagościła w sercach dwóch różniących się od siebie osób. Jak wiemy przeciwieństwa się przyciągają i ta opowieść jest tego świetnym dowodem. Poznajemy również świat przestępczy od kulis.
Książki aż kipi od emocji i właśnie czegoś takiego każdy miłośnik literatury pragnie. Emocjonalnych wybuchów i wciągającej treści. I to wszystko tutaj jest. A zakończenie wbija w fotel. W moim przypadku była to kanapa i coś czuję, że będzie ciąg dalszy...

POLECAM
MOJA OCENA 8/10

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu: 













3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez przypadek usunęłam twoj komentarz. Możesz napisać go jeszcze raz?

      Usuń
  2. Książka zapowiada się ciekawie. Polecam także "Jokera" autorki. Niesamowicie wciągający thriller :)

    OdpowiedzUsuń